wtorek, 21 czerwca 2016

O tym, że czasem Pinezka kocha

Zdarza się, że Pinezkę nachodzi miłość. Ale to tak ją nachodzi, że chce Pinezka wybuchnąć. I tulić i ściskać i tulić i ściskać. Przeważnie jest to miłość do kota. Ale czasem też do samej siebie. Dziś akurat ją wzięło kocio. 
Papierologia na blogu Rapakivi, bo i papiery od nich.





1 komentarz:

Panna z Bagien pisze...

Piękny scrap i cudny kotek :)